środa, 30 stycznia 2019

Obraz ? W sumie, czemu nie DIY


Jestem ogromną fanką mieszkania w stylu industrialnym, nowoczesnym czy norweskim. Najbardziej jednak lubię styl nowoczesny z elementami industrialnymi i norweskimi.
Uważam, że szarości to idealna baza dla mocnych, wyrazistych dodatków w Naszym stylu.


Jednakże, wszystko co "na czasie" kosztuje. 
Jak już zauważyliście, szukam tanich rozwiązań i oszczędności, a jednak chcę mieć ładnie i po swojemu. 

Dzisiaj na tapecie obraz, lecz nie byle jaki, ponieważ wyszywany. 
Jest banalnie prosty, zajmuje 2-3h i całkowicie aktualny w trendach. 
Co mnie zainspirowało ? 
Obraz, który widziałam we wspaniałym sklepie IKEA, jednakże, uznałam, że cena jest zbyt wysoka 😆😆.

 Źródło


To znaczy hmm.. cena w sklepie to 69,99 zł (w sumie wcale nie tak dużo), ALE zawsze może być mniej. 


Źródło: https://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/20319257/


Ja za swój obraz zapłaciłam ....

tum dum

tum dum

tum dum 

.....

13,99 zł i to za dwie sztuki. 

Super nie ? 

WIĘC DO DZIEŁA !


Co potrzebujemy ?
1) płótno/ podobrazie (u mnie 40x40)
2) komputer lub laptop
3) szablon (dostępne po wpisaniu w google np.: jeleń geometryczny szablon)
4) ołówek oraz linijkę
5) igłę oraz nić lub mulinę

Złota rada !
Aktualnie w biedronce są super wyprzedaże, ja korzystając z okazji zakupiłam tam podobrazie (dwa w zestawie) o wymiarach 40x40 cm za 13,99 zł. 


Krok pierwszy 

Naszykować płótno na którym chcemy, aby powstało nasze dzieło. 
Pamiętajcie, że jeśli korzystać będziecie z mojej metody, płótno nie może być za duże. 


Krok drugi

Po wybraniu wzoru, przykładamy płótno do monitora i wybieramy rozmiar obrazu. Ważne, aby środek zwierzęcia znajdował się na środku płótna. Zaznaczcie to przed przystąpieniem do rysowania. 



Krok trzeci

Przerysowujemy na tylnej części szablon, najlepiej z użyciem linijki. 



Krok czwarty

Zaczynamy zabawę z wyszywaniem. 
Ponieważ, nie posiadałam czarnej muliny, użyłam zwykłej nici, lecz podwójnej warstwy, tzn. przez igłę przełożyłam dwie nitki, po związaniu, gotowa do szycia była czterowarstwowa nić. 
Po każdym "nałożeniu" warstwy nici, sprawdźcie czy nie zostały supełki na stronie obrazu. 
Przeszywamy całe długie linie, wkłuwając się w narożnikach (miejscu łączenia się linii).











Niestety u mnie tył obrazu nie wygląda najlepiej, lecz to się nie liczy, ważne, że ogólny efekt jest zadowalający. Znowu można chwalić się w mieszkaniu swoim dziełem. 😁😁


Co sądzicie ?
Ja jestem zachwycona efektem. 





1 komentarz:

Copyright © 2016 We własnym kącie , Blogger